18 czerwca 2007

ABSOLUTNIE SUPER!!!

Wszystko co ma swój początek nieodwołalnie zmierzać musi ku końcowi... 5 lat na najlepszej w Polsce POLITOLOGII minęło jak z bicza trzasł... Ponad 20 egzaminów, ponad dżilion zaliczeń, ponadto wsaniali ludzie... Te 5 lat było najbardziej rozwijającym czasem w moim życiu. Poznałem wielu wspaniałych ludzi. Niestety już nie będziemy tak często jak kiedyś wyśmiewać "napchaj wór" messier Bloka (czyli teorię bzdetu). Dziękuję WAM wszystkim. It has been the most wonderful time ofmy life. Do zobaczenia...

























24 maja 2007

zawiedziony...

Jestem bardzo zawiedziony faktem, że tegoroczną edycję Ligi Mistrzów wygrał milan...Liverpool był lepszy, niestety zwyciężyło wspomaganie piłkarzy jakimiś medykamentami, nie twierdzę że sterydy, ale czytałem że milanmaośrodek laboratoryjny, gdzie wszystko się bada itp. Włoska piłka poza JUVENTUSEM jest obleśnie nudna i brzydka... NIGDY WIĘCEJ FRAJERÓW W STYLU milanu!!!

17 listopada 2006

Wykład I

Człowiek jako istota materialna, w pełni śwadomie pragnie nieśmiertelności. Immortality as Engles will say. Człowiek ciągle biegnie w swej wędrówce; to prawda jesteśmy wielcy, żadne inne zwierzę nie potrafi i nie dokonało tyle co my. Poprzez isnulinę i ogień, który ogrzewa nas i daje nam ciepło aż po morderstwa. Tak morderstwa. To że porafiliśmy unicestwiać całe narody było hańbą, ale dało nam siłę, duchową moc przebaczenia i zrozumienia. Poznajemy za prawdę wszystko, wszystko to co uzyskaliśmy dzięki Adamowi i ewie. "Zabraniam bowiem wam spożywania owoców z tego drzewa"... Sprytny i pzremyślany ruch. Prowokator rzec można i prowokacja na całego. I udało się. Poznajemy wszystko jak sam Bóg. Dobro, zło, zwycięstwo, które smakuje najlepiej ze wszystkiego i porażka, nie mająca sobie równych, tak pyszna i wyśmienita. Pzregraj wiele i wygraj jeszcze więcej, tak stworzony człowiek miota się z wywalonym jęzorem pomiędzy zwątpieniem, a nadzieją. Nie mówmy o obrazie człowieka XXI wieku, jest taki sam, choć nieco doskoanlszy niz XX wieku. Doskonalszy o mydło z ludzi i "I am the king of the world" Camerona. Nieśmiertelność, za tymi wzgórzami... Weźcie ją!!! Jest wasza!!! Achilles miał rację: to hell with everything else, immortality matters the most! "Byłem cieniem tego świata i stałem się Wielki. Zdobyłem głowy moich wrogów, lecz usiadłem i zapłakałem: nie było już nic do zdobycia... Zwycięstwo ostateczne klęską się stało. Zapytajmy ludzi co najbardziej liczy się w żcyiu: rodzina, piniądze, zdrowie, miłość, ale w końcu ktoś powie sława. Sława, która nie przemija, sława olbrzymia. To sie liczy. Pieniądze, nie mają dziś ŻADNEGO znaczenia. Możesz w jednej chwili stać się milionerem i w jednej chwili nędzarzem... Ze sławy nikt Cię nie będzie potrafił obedrzeć, tak jak głupi chłop rannego konia w "Rozdziubią nas kruki, wrony". Sława nie jedno ma imię, nie jedną twarz. Sława Hitlera, nie daje mu chwały, sława Prometeusza tak. Chwała jest jak płomień zapalniczki, zapalniczką zaś sława mieni się. Czym jest skromność i nieśmiałość? Klęską człowieka, grzechem najcięższym. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że człowieka swego jedynego wywyższył, dając mu włądzę nad dobrem i złem [...]

01 listopada 2006

25 października 2006

Zdjęcia ze ślubu...














16 września 2006

Mam was wszystkich w...

Zboczew Wunderwafferman, ważny ministrant w rządzie Łąbędzia siedział sam w swoim gabinecie. Trapiły go 2 problemy.
- Sekretarka? Tak Tu Wunderwafferman, jaki jest plan na jutro?
- Panie ministrancie, jutro o 15 przywiozą do pana Condolizze Rice.
- A co to cholera jest? - Zapytał sfrustrowany ministrant.
- Ja nie wiem, ale to chyba po angielsku... Ja kończyłam studia w Moskwie.
- Ok. Dzieki.

- Halo? Pokój tłumaczy? Tak tu Wunderwafferman. Przetłumaczcie mi wyraz Condolizze...
- Panie ministrancie... To jest region we Włoszech.
- Ok. A jeszcze mi przetłumaczcie co to jest Rajs... Piszę się R I C E. ...
- To jest ryż.
- Dzięki.

- Po jaką cholerę Włosi wiozą mi ryż z jakiegoś regionu Włoch o którym nigdy nie słyszałem... Bretanie czy Andaluzję znam...ale Condolizze??? - głośno myślał ministrant.

Drugą sprawą dręczącą Wunderwaffermana były więzienia CIA w Polsce.
- Posiewski? Wunderwafferman z tej strony. Słuchaj co to całe siajej czy coś miała w Polsce?
- No te... No ośrodki dla ubogich...
- Na pewno?
- No tak, bo wiem ze dali im nawet ubrania, takie dresowe pomarańczowe, dali im podobno bransoletki na renkę i mieszkania, tyle że troche małe... W jednym pokoju 7 osób było...
- Jak małe Pod granicą ruską, nawet hotele nie są tak obszerne... Co mam dać do prasy?
- Że Siajaej wraz z Caritas Polska pobudowało ośrodki Osama Monar Concentracion Camps... Czyli tak zwane OMCyCe.
- Dzięki stary, idę na konferencję czesc.
- Cześć.

Cdn.

Mam was wszystkich w ...

Bałtyk i jego zielone, piękne włosy z wodorostów zdawały się już blednąć w obliczu nadchodzącej jesieni, jednak prezydent Łabędź zdecydował się wybrać na wakacje własnie w tym czasie. Czarne BMW sunęły własnie waskim pasem ziemi zwanym Helelm w kierunku północnym. Nagle zadzwoniła komórka;
- Łabędź, ten drugi ładniejszy...
- Panie prezydencie jest afera w rządzie, Wiertych dał abolicję trzem uczniom liceum z matury z geografii- powiedział Posiewski; bliski kamrat prezydenta.
- Za co?
- Bo te trzy osoby napisały że stolicą Polski jest Milanówek...
- Co???!!! - rozzłoscił się Pierwszy. - Każdy debil, nawet niepolsk wie że stolicą jest Sochaczew... Co to za barany?
- Jego ojciec, syn i córka...
- Co?
- Są w liceum dla dorodłych, własnie pisali maturę...
- Dobra, idą wybory nie możemy stracić koalicjanta... Zarządzam przeniesienie stolicy do Milanówka. - ochcoczo rozochocił się prezydent.
- Ale jak? a Co z 4 milionami tych co napisali ze Warszawa?
- Tych oblać,bez mozliwosci poprawki.
- A tych, co napisali żee Sochaczew?
- Cofnąć o rok, ale dać stypendium mojego brata...
- Ok. Jest jeszcze jedna sprawa... FakDonald wprowadził nową kanapkę... Pismack się nazywa. Jest robiona z mięsa kaczego i sosu łabędzia...
- O żesz ty... Wybić wszystkie kaczki i łabędzie w kraju...
- Łącznie z pana bratem?
- Debil. A te nadlatujące niech rozwala tarcza natyrakietowa...
- Ale pociski do niej kosztuja 60 milionów złotych jeden...
- Aha... Obciąć emerytury i renty o 25 % i masz kase...
- Fakt da się zrobic... Panie prezydencie a gdzie pan jest na wakacjach?
- Ja? No na tym cyplu tam na górze... Na Azocie chyba czy cos... Nazwa jak jakis pierwiastek...
- To miłych wakacji...
- Dzięki. - odparł Łabędź i zaklął: Buc!!! Odkładając telefon.

cdn.

10 września 2006

Człowiek

I oto jesteśmy w przededniu rocznicy kolejnego upadku. 11.09.2001 to nie upadek dwóch wierz z wysokości niebios do 0 metrów nad poziom morza, ale upadek człowieka jako człowieka. Miliony wiwatujących ludzi i cieszących się ze śmierci innych ludzi. Upadek podobny temu z 1942-1945 w Oświęcimiu. Tam też ludzie ludzi z przemyślaną precyzją zabijali... Tutaj, zaledwie 5 lat temu wykorzystano rzecz, która miała służyć ułatwianiu życia ludzkiego. Samoloty z zabójczą prędkością ponad 800 km/h wbiły się w budowlę symbolizującą wolny świat. Tak, my cywilizacja zachodnia judeo - chrześcijańska jesteśmy wolni. Tylko u nas możesz nazwać Boga Krzesłem i nikt Cię za to nie zabije. Tylko u nas możesz przeciwstawić się wszystkiemu, w granicach prawa. My jesteśmy światem wolnym. Nie wyznawcy Allaha, którego inaczej nazwać nie można, który pozwala a nawet nakazuje zabijać innych ludzi. Głupota. Z tego też miejsca wzywam ludzi wolnych do walki z zarazą fundamentalizmu. Prawo do czerpania owoców wolności i kultury mają także Ci muzułmanie, którzy wyrzekną się dżihadu i nnych temu podobnych bzdur. Niech żyje wolny świat.